Kochany Mikołaj!

W tym roku byliśmy dość grzeczni, dlatego bardzo ładnie Cię prosimy o to, żeby:
- dzieci zawsze (albo prawie zawsze) wszystko ze smakiem zjadały, a czasami nawet prosiły o dokładkę,
- dzieci nareszcie polubiły warzywa, a te warzyw za którymi nie przepadają, starały się chociaż spróbować,
- dzieci – niejadki były jak smoki, o których ktoś podobno coś kiedyś słyszał, ale nikt ich nigdy nie widział,
- gdyby się jednak okazało, że czasami zdarza się, że dzieci to jednak niejadki, to żeby to było tylko czasami. I nie zawsze wtedy kiedy jest na obiad szpinak albo ryba.

To chyba tyle :) Przy okazji życzymy Ci samych udanych prezentów i… parę centymetrów mniej w pasie ;)

Pozdrawiamy cieplutko,

Zespół Twoje Zdrówko